Quantcast
Channel: Archiwa: Doniczkowe - Niepodlewam.pl
Viewing all 161 articles
Browse latest View live

Pelargonie – pomysły na donice i kwietniki ze staroci

$
0
0

Niepotrzebne naczynia kuchenne, stare łóżeczko dla lalek, klatka dla królików, pług czy puszki po konserwach – praktycznie z każdej rzeczy można zrobić donice i kwietniki. Co w nich sadzić? Najlepiej pelargonie rabatowe i bluszczolistne!

Kwietnik na pelargonie zrobiony ze starego wozu konnego. Fot. Niepodlewam

Kwietnik na pelargonie zrobiony ze starego wozu konnego. Fot. Niepodlewam

Pelargonie rabatowe (pasiaste), zwane popularnie muszkatelami, oraz pelargonie bluszczolistne to kwiaty wyjątkowo odporne na spartańskie warunki. Dobrze znoszą skwar, przesuszenie i nagrzewanie się donic. Nic dziwnego – większość gatunków pelargonii pochodzi z Afryki.

Pelargonie najlepiej czują na świeżym powietrzu: na balkonie, tarasie, w ogrodzie, na podwórku albo zewnętrznych parapetach. Wtedy kwitną zdecydowanie najlepiej.

Do sadzenia pelargonii nadaje się wszystko, co można znaleźć w domowych składach rzeczy niepotrzebnych. Niekoniecznie trzeba je odnawiać. Kwiaty pelargonii bardzo dobrze pasują do modnego stylu vintage, czyli takiego, w którym starocia otrzymują drugie życie.

Warto wiedzieć

  • Pelargonie nie znoszą długiego nadmiaru wilgoci w ziemi. Dlatego trzeba je sadzić w naczyniach z otworami. Nie zawsze jest jednak możliwość zrobienia otworów, np. w porcelanowej wazie do zupy. Wtedy wystarczy do wazy włożyć kilka kamyków i na nich ustawić doniczkę z pelargonią. Waza będzie wtedy rodzajem ozdobnej osłonki.
  • Uprawa pelargonii w donicach i na kwietnikach zrobionych ze staroci jest taka sama jak posadzonych w tradycyjnych donicach czy skrzynkach.
Kwietnik ze starej jabłoni - ścięto ja tak, by zostały główne konary, a nich zawiesza się doniczki z pelargoniami bluszczolistnymi. Fot. Niepodlewam Okna warsztatu ślusarskiego: pelargonie rosną w donicach po chryzantemach, a podstawki to styropianowe tacki z hipermarketu. Fot. Niepodlewam Kwietnik ze starego łóżeczka dla lalek. Na tak posadzone pelargonie pasiaste nie sposób nie zwrócić uwagi. Fot. Niepodlewam Tutaj do nieciekawej plastikowej skrzynki włożono resztki skrzynki po cytrusach, tworząc rodzaj drewnianej falbany z napisami. Proste, jak pelargonie przyciągają oko! Fot. Niepodlewam Stare maszyny rolnicze w nowej roli kwietnika na pelargonie bluszczolistne. Fot. Niepodlewam Kwietnik zrobiony ze starej  klatki dla królików miniaturek. Fot. Niepodlewam Przykład jak pięknie wyglądają pelargonie w osłonkach z różnymi wzorami. To nic, że doniczki trochę z nich wystają! Fot. Niepodlewam W drewnianej osłonce zrobionej bez gwoździ. Barierka zapobiega zsunięciu się doniczki z parapetu. Fot. Niepodlewam Trochę zniszczona donica ceramiczna, z wykwitami świetnie podkreśla urodę pelargonii pasiastej. Fot. Niepodlewam Pelargonia pasiasta w donicy zrobionej z miseczki kuchennej. Fot. Niepodlewam

Post Pelargonie – pomysły na donice i kwietniki ze staroci pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.


Jaki nawóz do cytryny

$
0
0

Cytryna to roślina, która na parapecie w donicy kwitnie i owocuje praktycznie bez przerwy. Nawożenie jest koniecznie. Do zasilania cytryn najlepsze są nawozy zawierające żelazo.

Odpowiednio nawożona cytryna obficie kwitnie i owocuje. Fot. Niepodlewam

Odpowiednio nawożona cytryna obficie kwitnie i owocuje. Fot. Niepodlewam

Cytryna preferuje ziemię o odczynie pH 5,5-6,5, czyli lekko kwaśnym. Każde podlewanie sprawia, że pH rośnie (za każdym razem odrobinę). Podobnie jest przy zasilaniu uniwersalnymi nawozami.
Gdy odczyn ziemi w doniczce wynosi około pH 7, cytryna, mimo podlewania i nawożenia, jest głodzona. Nie potrafi bowiem w takich warunkach przyswajać składników pokarmowych. Dlatego tak ważne jest, by nawóz do cytryny zawierał żelazo (Fe).

Objawy zagłodzenia cytryny:

  • blade i opadające liście
  • zahamowanie wzrostu
  • słabe kwitnienie
  • opadanie kwiatów i zawiązków owoców
Żółte przebarwienia liści to pierwszy objaw, że cytryna ma za mało żelaza. Fot. Niepodlewam

Żółte przebarwienia liści to pierwszy objaw, że cytryna ma za mało żelaza. Fot. Niepodlewam

Cytryny rosnące na parapetach nawozi się co tydzień od marca do września. Jeśli mają dużo światła, np. rosną w oranżerii, i wiszą na nich owoce można je zasilać nawet do października.

Do cytryn można stosować nawozy sztuczne oraz naturalne.

Nawozy sztuczne do cytryn

Idealny skład nawozu sztucznego do cytryny

Makroelementy
Azot (N) – 6-8%
Fosfor (P) – 4-5%
Potas (K) – 6%

Mikroelementy, czyli tzw. witaminy dla roślin
Bor (B) – 0,01-0,02%
Cynk (Zn) – 0,015- 0,002%
Mangan (Mn) – 0,0,01-0,015%
Miedź (Cu) – 0,002%
Molibden (Mo) – 0,001-0,002%
Żelazo (Fe) – 0,02-0,06%

  • Najlepsze są specjalne nawozy do cytrusów do podlewania albo do zasilania dolistnego. Wszystkie mają podobny skład i zawsze zawierają żelazo.
  • Zamiennie, np. gdy akurat nie ma w domu nawozu do cytrusów, można użyć innego, przeznaczonego do roślin kwasolubnych, np. azalii czy paproci.

Nawozy naturalne do cytryn

Ze względu na to, że owoce cytryny wyhodowanej na parapecie przeznacza się do jedzenia, wiele osób nie chce stosować nawozów sztucznych.

Nawożenie naturalne jest trudniejsze niż sztuczne. Problem to dość wysokie pH (około 7) nawozów naturalnych, którego cytryny nie lubią. Poza tym większość naturalnych nawozów zwierzęcych i gnojówek roślinnych ma nieprzyjemny zapach (nie do zniesienia w domu).

  • Dlatego jeśli nawóz naturalny, to najlepiej typu biohumus, czyli nawóz na bazie odchodów dżdżownic.
  • Cytrynę trzeba posadzić w żyznej ziemi o odczynie pH około 5,5-6,5. Najlepsze jest specjalne podłoże do cytrusów.
  • Od czasu do czasu warto zebrać z wierzchu doniczki trochę ziemi i dosypać świeżej, specjalnej do cytrusów albo kwaśnej.
  • Do podlewania używać wody przefiltrowanej (w kuchennym dzbanku z filtrem), przegotowanej (i wystudzonej) albo deszczówki. Bo taka woda mniej podwyższa pH ziemi (gdy stosuje się nawóz sztuczny do cytrusów, nie ma takiej potrzeby).
Cytryna owocująca na parapecie. Fot. Niepodlewam

Cytryna owocująca na parapecie. Fot. Niepodlewam

Post Jaki nawóz do cytryny pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Jak sadzić kwiaty w drewnianej beczce

$
0
0

Drewniana beczka w roli ogromnej donicy to stylowa dekoracja tarasu, balkonu, ogrodu. Aby posadzić w niej pelargonie lub inne kwiaty, nie należy jej jednak wypełniać ziemią. Powodów jest kilka.

Kwiaty posadzone w beczce to piękna i stylowa  ozdoby tarasu czy balkonu. Fot. Niepodlewam

Kwiaty posadzone w beczce to piękna i stylowa ozdoby tarasu czy balkonu. Fot. Niepodlewam

Beczki nie należy wypełniać ziemią, aby posadzić w niej kwiaty. Dlaczego?

1Beczka zgnije – nawet jeśli była zaimpregnowana. Nie pomoże też wypełnienie jej folią. Proces niszczenia drewna trwa zwykle 2-5 lat.

Już po pierwszym sezonie zniszczenie drewna jest duże. To skutek działalności mikroorganizmów (grzyby, bakterie) znajdujących się w ziemi oraz stałego kontaktu z wodą.

2. Kwiaty i tak nie sięgną korzeniami do dna baczki – ich system korzeniowy jest bowiem zbyt płytki. Nadmiar ziemi to zbędny wydatek.

3. Ciężar beczki – beczka wypełniona w całości ziemią jest bardzo ciężka. Bardzo trudno wykonywać przy niej prace pielęgnacyjne, jak np. wymiana ziemi.

 

Beczkę trzeba potraktować jako dekoracyjną osłonkę, czyli wstawić do niej inną donicę lub skrzynki z kwiatami. Wtedy można używać jest przez wiele, wiele lat. Nawet jeśli beczka będzie narożna na okresowe zalewanie wodą, np. deszcz, śnieg.

Jak sadzić kwiaty w beczce

1. Beczkę zaimpregnować – najpierw preparatem do niszczenia korników, a następnie bejcą lub lakierobejcą do stosowania na zewnątrz (chronią przed grzybami, owadami, podkreślają naturalny kolor lub barwią drewno).

  • Jeśli drewno jest stare i spróchniałe, najlepiej użyć preparatu, który także je spoi, np. lakierobejcy.
  • Gdy nie chcemy zmieniać koloru drewna, malujemy bejcą lub lakierobejcą bezbarwną.
  • Jeżeli beczka ma mieć nowy kolor, należy użyć bejcy lub lakierobejcy w wybranym odcieniu.

2. Kwiaty posadzić w innej donicy lub skrzynce – ich wymiar muszą być dopasowane do beczki, tak by się w niej zmieściły.

3.Podpory pod donicę z kwiatami – wkłada się je do środka beczki. To mogą być np. stołek, skrzynki, odpowiednio wysoki kwietnik podłogowy. Na podporze ustawia się podstawkę na wodę, a na niej – donicę.

Schemat sadzenia kwiatów, np. pelargonii, w beczce. Rys. Niepodlewam

Schemat sadzenia kwiatów, np. pelargonii, w beczce. Rys. Niepodlewam

4. Podest z kółkami – aby łatwo przesuwać beczkę, można ją na nim ustawiać. Podest chroni także dno beczki przed zawilgoceniem. Gdy pomiędzy płytą balkonu lub tarasu, a dnem beczki jest odstęp, drewno szybciej wysycha po deszczu. Efekt: beczka dłużej zachowuje piękny wygląd.

Taki podest na kółkach można ustawić pod beczką. Bardzo ułatwi jej przesuwanie, np. by pozamiatać taras czy balkon. Fot. Niepodlewam

Taki podest na kółkach można ustawić pod beczką. Bardzo ułatwi jej przesuwanie, np. by pozamiatać taras czy balkon. Fot. Niepodlewam

Post Jak sadzić kwiaty w drewnianej beczce pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Bugenwilla Deep Purple – uprawa i cięcie

$
0
0

Kwitnie obficie, zachwycając różowymi podkwiatkami. Bugenwilla (Bougainvillea) Deep Purple to pnącze. Nadaje się do uprawy w domu i oranżerii oraz na tarasie lub balkonie.

Bugenwilla (Bougainvillea) Vera Deep Purple to pnącze zachwycające różowymi podkwiatkami. Fot. Niepodlewam

Bugenwilla (Bougainvillea) odmiany Deep Purple to pnącze zachwycające różowymi podkwiatkami. Fot. Niepodlewam

Popularne nazwy: bogenwila, bogila, bogila grecka, kepalo, kiapalo, papierowy kwiat, pua kepalo, pukanawila, puti tai nobiu

Wysokość: pnącze do 4 m

Długość pędów reguluje się poprzez coroczne cięcie. Bugenwillę uprawia się przy podporach – najlepsze są kratki.

Kwitnienie: obfite, od maja do września (V-IX)

Niezwykłą ozdobą bugenwilli Deep Purple są podkwiatki w kolorze ciemnego różu. Jest ich mnóstwo, wydają się jakby były wycięte z cienkiej bibułki. Prawdziwe kwiaty są białe i dość niepozorne. W ogromnej masie kolorowych podkwiatków są prawie niezauważalne.
Podczas kwitnienia bugenwilla Deep Purple wygląda zjawiskowo.

Zapach: niewyczuwalny

Gleba: brak specjalnych wymagań; można używać ziemi uniwersalnej do kwiatów

Przesadzanie: młode bugenwille – co roku, starsze co 2-3 lata

Jeśli bugenwilla jest bardzo stara i duża nie przesadza się jej w sposób tradycyjny. Co roku trzeba usunąć z wierzchu donicy starą ziemię i dosypać świeżej.

Nawożenie: od kwietnia do lipca (IV-VII), raz w tygodniu nawozem do roślin kwitnących

Aby bugenwilla Vera Deep Purple nie rosła zbyt duża w domu, warto używać nawozów z niewielką ilością azotu.

Podlewanie: latem – obfite, zimą – oszczędne, tak by nadmiernie nie przesuszyć ziemi w donicy

Woda nigdy nie powinna stać w podstawce. Może być woda z kranu.

Stanowisko: słoneczne

Lato bugenwilla Deep Purple lubi spędzać na świeżym powietrzu, np. na tarasie. Na zimę musi być koniecznie wniesiona do pomieszczenia, najlepiej słabo ogrzewanego (około 10-15 stopni Celsjusza).

Cięcie: pod koniec zimy lub w pierwszych dniach wiosny

Pąki kwiatowe zawiązują się na pędach zdrewniałych. Dlatego bugenwillę Deep Purple tnie się umiarkowanie, najlepiej co roku. Starsze pędy drewnieją.
Maksymalnie przycina się bugenwillę do wysokości 1/3 licząc od ziemi. Można ją prowadzić jako drzewko.

Bugenwilla Vera Deep Purple rośnie w oczach i ma ładnie zielone liście. Trzeba ją koniecznie przycinać. Fot. Niepodlewam

Bugenwilla Deep Purple rośnie w oczach i ma ładnie zielone liście. Trzeba ją koniecznie przycinać. Fot. Niepodlewam

Rozmnażanie: przełom zimy i wiosny, z sadzonek półzdrewniałych; jest dość trudne

Wytrzymałość na mróz: roślina nieodporna

Bugenwilla Deep Purple toleruje okresowy spadek temperatury do prawie 0 stopni Celsjusza, np. gdy jest ustawiona na tarasie. Szok termiczny jednak odchorowuje, m.in. zrzucając liście.

Choroby i szkodniki: odporna na choroby; ze szkodników najczęściej atakują ją mszyce i przędziorki, rzadziej – tarczniki

Bugenwilla, jeśli choruje, np. gubi liście, to zwykle z powodu błędów w uprawie. Więcej na ten temat CZYTAJ TUTAJ

Post Bugenwilla Deep Purple – uprawa i cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Aby aloes zakwitł

$
0
0

Aloes drzewiasty (Aloe arborescens) łatwo uprawiać na parapecie. Bardzo trudno jednak doczekać się kwiatów. Powody: aloes, aby zakwitnąć, potrzebuje chłodu i dość krótkiego dnia.

Aloes drzewiasty (Aloe arborescens) najczęściej ma kwiaty pomarańczowe z czarnymi czubkami. Fot. Niepodlewam

Aloes drzewiasty (Aloe arborescens) najczęściej ma kwiaty czerwonopomarańczowe z czarnymi czubkami. Fot. Niepodlewam

Kwiaty aloesu drzewiastego (Aloe arborescens) są przepiękne. To długie kwiatostany, które na parapecie osiągają zwykle 20-50 cm wysokości (w oranżeriach nawet do 1 m). Na każdym kwiatostanie są dziesiątki czerwonopomarańczowych kwiatków, każdy na końcu cieniowany na czarno. Czasami zdarzają się egzemplarze w kwiatami w odcieniach kolorów żółtego i pomarańczowego.

W naturalnych warunkach kwiaty aloesu zwabiają pszczoły i kolibry, bo wytwarzają dużo nektaru. Problem w tym, że aloes drzewiasty (Aloe arborescens) kwitnie w mieszkaniach bardzo rzadko, nawet jeśli ma piękne liście i jest rozrośnięty. Powodem są warunki panujące w mieszkaniach – w ciepłych pokojach po prostu nie jest w stanie wydać kwiatów.

Aby aloes drzewiasty zakwitł, muszą być spełnione dwa warunki:

1. Długość dnia
W naturalnych warunkach aloesy drzewiaste kwitną zawsze pod koniec zimy, gdy długość dnia wynosi około 10 godzin.
W polskich warunkach to przełom stycznia i lutego (I-II). W tym okresie można też podziwiać kwitnące aloesy drzewiaste, posadzone w gruncie, np. w Hiszpanii czy Włoszech.

Ogólnie aloes to roślina preferująca nasłonecznione parapety. Jednak do wypuszczenia kwiatostanów nie potrzebuje tak silnego słońca jak latem. Wystarczy jasne stanowisko.

2. Chłód
Aby aloes wypuścił kwiaty, musi mieć chłodno. Idealna temperatura to około 8-10 stopni Celsjusza. To oznacza, że w każdym pokoju ogrzewanym zimą jest aloesom za ciepło. Wysoka temperatura to dla nich sygnał, że nie wolno kwitnąć, bo trwa… lato (niesprzyjające w naturalnych warunkach do ich rozmnażania).

Dlatego aloesy, by zakwitły, muszą być trzymane w nieogrzewanych lub słabo ogrzewanych, ale jednocześnie jasnych pomieszczeniach. Poza tym kwiaty wydają starsze, co najmniej kilkuletnie egzemplarze. Trzeba cierpliwie poczekać:)

Post Aby aloes zakwitł pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Bugenwilla Purple Dwarf – uprawa i cięcie

$
0
0

W czasie kwitnienia ma piękne, różowe podkwiatki, jak wycięte z papieru. Bugenwilla (Bougainvillea) Purple Dwarf to pnącze, które można prowadzić jak drzewko czy bonsai. Nadaje się do uprawy w domu i na balkonie.

Bugenwilla Purple Dwarf ma różowe podkwiatki. Prawdziwe kwiaty są białe, trudno je zauważyć. Fot. Niepodlewam

Bugenwilla Purple Dwarf ma różowe podkwiatki. Prawdziwe kwiaty są białe, trudno je zauważyć. Fot. Niepodlewam

Popularne nazwy: bogenwila, bogila, bogila grecka, kepalo kiapolo, papierowy kwiat, pukanawila, pua kepalo, puti tai nobiu

Wysokość: pnącze do 2 m

Długość pędów trzeba regulować poprzez cięcie. Bugenwillę Purple Dwarf można prowadzić nawet w formie drzewka czy bonsai.

Kwitnienie: obfite, od maja do września (V-IX)

Ozdobą bugenwilli Purple Dwarf są podkwiatki w kolorze różowym. Jest ich bardzo dużo, wyglądają jakby były wycięte z papieru. Prawdziwe kwiaty są białe i mało dekoracyjne. Dość trudno je zauważyć.

Różowe podkwiatki wyglądają jak wycięte z papieru lub bibułki. Fot . Niepodlewam

Różowe podkwiatki wyglądają jak wycięte z papieru lub bibułki. Fot . Niepodlewam

Zapach: niewyczuwalny

Gleba: roślina niewybredna; można sadzić w ziemi uniwersalnej do kwiatów

Przesadzanie: młode bugenwille – co roku, starsze co 2-3 lata

Jeśli bugenwilla jest bardzo stara i duża, trudno ją przesadzić (ze względu na rozmiary i ciężar). Wtedy co roku usuwa się z wierzchu donicy starą ziemię i dosypuje nowej.

Nawożenie: od kwietnia do lipca (IV-VII), raz w tygodniu nawozem do roślin kwitnących

Podlewanie: latem – obfite, zimą – oszczędne, tak by nadmiernie nie przesuszyć ziemi w donicy

Woda nigdy nie może stać w podstawce. Można używać wody z kranu.

Stanowisko: słoneczne

Lato bugenwilla Purple Dwarf może spędzić na tarasie lub balkonie. Na zimę, koniecznie przed przymrozkami, trzeba ją przenieść do pomieszczenia z oknem, najlepiej słabo ogrzewanego (około 10-15 stopni Celsjusza).

Cięcie: pod koniec zimy lub w pierwszych dniach wiosny

Bugenwilla Purple Dwarf zawiązuje pąki kwiatowe na pędach zdrewniałych. Dlatego przycinanie powinno być umiarkowanie, ale systematyczne, każdego roku. Starsze pędy stają się zdrewianiałe.

Maksymalnie tnie się bugenwillę do wysokości 1/3 licząc od ziemi. Poprzez cięcie można kształtować dowolnie jej rozmiary i kształt.

Rozmnażanie: przełom zimy i wiosny, z sadzonek półzdrewniałych; jest trudne

Wytrzymałość na mróz: roślina nieodporna

Bugenwilla Purple Dwarf toleruje tylko krótki spadek temperatury do blisko 0 stopni Celsjusza. Po zimnej nocy, np. spędzonej na tarasie, traci liście. Czasami usychają też najmłodsze pędy.

Choroby i szkodniki: bugenwilla Purple Dwarf jest odporna na choroby; ze szkodników zwykle atakują ją mszyce i przędziorki, czasami – tarczniki

Post Bugenwilla Purple Dwarf – uprawa i cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Bugenwilla – uprawa na parapecie i balkonie

$
0
0

W czasie kwitnienia zachwyca ogromną ilością kolorowych przykwiatków. Bugenwilla (Bougainvillea) to pnącze do uprawy na parapecie, balkonie, tarasie. Można je prowadzić jako drzewko.

 

Bugenwilla to pnącze, ale poprzez mocne cięcie można ją prowadzić jako niskie drzewko, a nawet bonsai. Jej drewno jest jasne, porowate. Fot. Niepodlewam

Bugenwilla to pnącze, ale poprzez mocne cięcie można ją prowadzić jako niskie drzewko, a nawet bonsai. Jej drewno jest jasne, porowate. Fot. Niepodlewam

Popularne nazwy: bogenwila, bogila, bogila grecka, kepalo kiapolo, papierowy kwiat, pukanawila, pua kepalo, puti tai nobiu

Wysokość: 2-4 m

Długość pędów reguluje się poprzez coroczne cięcie. Bugenwilla nadaje się także do prowadzenia w formie drzewka lub bonsai.

Kwitnienie: obfite lub średnio obfite (w zależności od gatunku i odmiany); od maja do września (V-IX); szczególnie dużo kwiatów pojawia się wiosną oraz pod koniec lata, gdy długość dnia wynosi około 10 godzin

Ozdobą bugenwilli są podkwiatki w kolorze białym, różowym, fioletowym, czerwonym. Jest ich bardzo dużo, wyglądają jak wycięte z bibułki. Prawdziwe kwiaty są białe lub żółte i mało widoczne. Może je pomylić z pręcikami.

Bugenwilla w kolorze białym. Fot. Niepodlewam

Bugenwilla w kolorze białym. Fot. Niepodlewam

Zapach: niewyczuwalny

Gleba: pnącze niewymagające; można sadzić w ziemi uniwersalnej do kwiatów

Przesadzanie: młode bugenwille – co roku, starsze co 2-3 lata

Jeśli bugenwilla jest stara i duża, bardzo trudno ją przesadzić (ma znaczne rozmiary i sporo waży). Wtedy co roku należy usunąć z wierzchu donicy starą ziemię i dosypać świeżej.

Donicę z bugenwillą warto wstawić np. do kosza z uszami. Dzięki temu łatwiej ją przenosić na zimę do domu, a latem na balkon. Fot. Niepodlewam

Donicę z bugenwillą warto wstawić np. do kosza z uszami. Dzięki temu łatwiej ją przenosić na zimę do domu, a latem na balkon. Fot. Niepodlewam

Nawożenie: od kwietnia do lipca (IV-VII), raz w tygodniu nawozem do roślin kwitnących

Podlewanie: latem – obfite, zimą – oszczędne, tak by nie przesuszyć ziemi w donicy

Woda nie powinna stać w podstawce. Do podlewana nadaje się zwykła woda z kranu.

Stanowisko: słoneczne

Lato bugenwilla powinna spędzić na tarasie lub balkonie. Na zimę, koniecznie przed przymrozkami, trzeba ją przenieść do pomieszczenia z oknem, najlepiej słabo ogrzewanego (około 10-15 stopni Celsjusza). Bugenwille dobrze rosną w szklarniach i oranżeriach.

Szczególnie dużo światła potrzebują bugenwille o liściach pstrych.

Bugenwilla o liściach pstrych - to okaz rosnący w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie. Fot.

Bugenwilla o liściach pstrych – to okaz rosnący w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie. Fot. Niepodlewam

Cięcie: pod koniec zimy lub w pierwszych dniach wiosny

Bugenwilla zawiązuje pąki kwiatowe na pędach zdrewniałych. Dlatego cięcie powinno być umiarkowanie lecz systematyczne co roku. Starsze pędy drewnieją.
Maksymalnie przycina się bugenwillę do wysokości 1/3 licząc od ziemi. Poprzez cięcie łatwo kształtować jej rozmiary i nadawać pożądany kształt.

Rozmnażanie: przełom zimy i wiosny

Sposoby rozmnażania bugenwilli

Wytrzymałość na mróz: roślina nieodporna

Bugenwille tolerują jedynie krótki spadek temperatury do około 5 stopni Celsjusza. Po zimnej nocy, np. spędzonej na tarasie, traci liście. Czasami usychają też najmłodsze pędy.

Choroby i szkodniki: pnącze odporne na choroby; ze szkodników zwykle atakują ją mszyce i przędziorki, czasami – tarczniki

Bugenwille rosnące w gruncie (wyłącznie w krajach, gdzie nie ma mrozu) są łatwe w uprawie. W pojemnikach to dość wymagające rośliny. Większość chorób czy opadanie liści jest wynikiem niewłaściwych warunków, zwłaszcza zbyt małej ilości światła i zbyt wysokiej temperatury zimą. Więcej na ten temat CZYTAJ TUTAJ

Warto wiedzieć

W uprawie spotyka się kilka gatunków bugenwilli:

  • Bugenwilla gładka (Bougainvillea glabra) – średniej wielkości, obficie kwitnąca
  • Bugenwilla okazała (Bougainvillea spectabilis) – intensywnie rosnąca, obficie kwitnąca
  • Bugenewilla peruwiańska (Bougainvillea peruwiana) – mocno rosnąca, średnio obficie kwitnąca

Popularne są krzyżówki między tymi gatunkami. Dlatego w katalogach często podawana jest tylko „bugenwilla” oraz odmiana.

Odmian bugenwilli jest mnóstwo, na przykład:

Post Bugenwilla – uprawa na parapecie i balkonie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Dlaczego bugenwilla gubi liście

$
0
0

Gdy bugenwilla gubi liście, to znak, że ma nieodpowiednie warunki. Najczęściej brakuje jej światła. Czasem powodem jest zbyt niska temperatura albo błędy w podlewaniu.

Rzadko choruje i jest atakowana przez szkodniki. Jeśli bugenwilla gubi liście to znak, że nie odpowiada jej temperatura. Fot. Niepodlewam

Rzadko choruje i jest atakowana przez szkodniki. Jeśli bugenwilla gubi liście to znak, że nie odpowiada jej temperatura albo ma za mało światła lub za dużo wody. Fot. Niepodlewam

Bugenwilla rzadko choruje z powodu ataku szkodników czy grzybów. Przyczyną opadania liści są najczęściej niewłaściwe warunki:

1.Brak jasnego światła

Bugenwilla to roślina wymagająca dużej ilości światła, także zimą. Najlepiej rośnie w pokojach, które mają okna usytuowane z dwóch stron świata, np. od południa i zachodu lub od południa i wschodu. Bardzo dobrze rośnie także w oranżeriach, zwłaszcza tych z przeszklonym dachem.

Gdy bugenwilla ma mało światło, jej liście najpierw bledną, potem zwisają, a następnie opadają. Zwykle dzieje się tak w listopadzie, gdy dni robią się coraz krótsze i rzadko zza chmur wychodzi słońce. Opadanie liście przyśpiesza wysoka temperatura w mieszkaniu podczas zimy. Podczas zimy bugenwille najlepiej czują się w temperaturze 10-15 stopni Celsjusza.

Bugenwilla lepiej znosi brak dużej ilości naturalnego światła, jeśli pokój, w którym stoi, jest jasno oświetlony lampami. Dlatego dobrym pomysłem jest uprawa bugenwilli w salonie, bo tam zwykle najczęściej się przebywa (i włącza oświetlenie).

Jeśli jest możliwość, dobrze jest zrezygnować z firanek, rolet czy żaluzji. I jesienią koniecznie umyć okna (kurz też blokuje dostęp naturalnego światła).

2.Niska temperatura

Bugenwille pochodzą z Peru i Brazylii. Dobrze znoszą chłód, ale niszczą je przymrozki. Najczęściej do przechłodzenia dochodzi na tarasie lub balkonie, bo to rośliny, które na lato powinny być tam wynoszone. Gdy nocą temperatura spadnie nisko, bugenwilla zrzuca liście.

Odporność na chłód jest różna w zależności od gatunku bugenwilli, a nawet odmiany. Ogólnie to 5 stopni Celsjusza. Zdarzają się jednak odmiany, które potrafią przetrwać bez szwanku temperaturę 2 stopni, ale i takie, które poniżej 10 stopni zrzucają liście.

Liście bugenwilli po bardzo chłodnej nocy, gdy temperatura była bliska 0 stopni Celsjusza. Fot. Niepodlewam

Liście bugenwilli po bardzo chłodnej nocy, gdy temperatura była bliska 0 stopni Celsjusza. Fot. Niepodlewam

3.Podlewanie

Zimą trzeba ograniczyć podlewanie bugenwilli, tym bardziej, im mniej ma światła. Nadmiar wody (także w podstawce) powoduje żółknięcie liści, a potem ich opadanie.

Nadmierne przesuszenie też może być powodem zrzucenia liści i kolorowych przykwiatków.

Ogólnie nie jest łatwo przezimować bugenwille w dobrej kondycji. Na szczęście to rośliny, które dobrze się regenerują wiosną. Można je też odmładzać i kształtować cięciem.

Post Dlaczego bugenwilla gubi liście pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.


Pelargonie bluszczolistne – podlewanie latem

$
0
0

To kwiaty łatwe w uprawie. Pelargonie bluszczolistne można jednak zniszczyć złym podlewaniem. Latem z nadmiaru wody gniją i pękają im liście.

Pelargonie bluszczolistne lepiej podlewać za mało, niż za dużo. Z nadmiaru wody chorują. Fot. Niepodlewam

Pelargonie bluszczolistne lepiej podlewać za mało, niż za dużo. Z nadmiaru wody chorują. Fot. Niepodlewam

Pelargonie bluszczolistne, zwane także pelargoniami pnącymi, pochodzą z Afryki. Genetycznie są przystosowane do magazynowania wody w liściach oraz okresowej suszy. Dlatego podstawowa zasada podlewania pelargonii bluszczolistnych to „lepiej za mało, jak za dużo”.

Pelargonie bluszczolistne podlewa się różnie w zależności od pory roku. Ich zapotrzebowanie na wodę musi być dostosowane do temperatury, intensywności światła i długości dnia. Latem zapotrzebowanie pelargonii bluszczolistnych na wodę jest największe.

Jaka woda

Może być z kranu (najlepiej odstała, w temperaturze otoczenia). Do wody, przynajmniej 1 raz w tygodniu, trzeba dodać nawóz do roślin kwitnących albo specjalny do pelargonii.

Ilość wody

Podlewanie pelargonii latem powinno być obfite, tak aby ziemia było lekko wilgotna lecz nie mokra. Dawkę wody najlepiej rozłożyć na 2 razy w ciągu dnia (rano i po południu). Pelargonie bluszczolistne lepiej gdy są lekko przesuszone, niż mają zbyt mokro.

Latem zdarzają się dni pochmurne i deszczowe. Wtedy w ogóle nie trzeba podlewać pelargonii bluszczolistnych.

Lepiej podlewać ziemię przy korzeniach, a nie na podstawkę. Stojąca woda w podstawce, podobnie jak nadmierne podlewanie, sprzyja chorobom grzybowym pelargonii.

Uwaga na zimne noce!

Latem pelargonie bluszczolistne, zwłaszcza jeśli mają dużo liści i kwiatów, tak szybko przyswajają wodę, że mogą im… pękać liście. Zjawisko to nosi nazwę „endema pelargonii” lub „korkowatość liści pelargonii”.

Endema ma miejsce, jeśli pelargonie zostaną obficie podlane, gdy spada temperatura na dworze (np. wieczorem przed zimą nocą), a następnie temperatura gwałtownie rośnie (np. rano w upalny, słoneczny dzień).

Efekt: podczas wzrostu temperatury pelargonie tak szybko pobierają wodę z ziemi i magazynują w liściach, że aż pękają w nich komórki. Na liściach pojawiają się najpierw pęcherze i bąble (o średnicy od kilku milimetrów do centymetra). Następnie pęcherze brązowieją i zamieniają w korek.

Zjawisko endemy bywa bardzo gwałtowne, ale nie zawsze. Wychodząc na balkon po kilku godzinach, można być bardzo zaskoczonym widokiem pelargonii w pęcherzach. Tak jakby zaatakowała je zaraza.

Uszkodzonych liści pelargonii nie da się uratować. Jeśli jest ich mało, można je odłamać. Jeżeli dużo, trzeba zostawić, mimo że nieładnie wyglądają. Endema to choroba fizjologiczna, nie jest zaraźliwa. Pelargonie bluszczolistne nadal ładnie kwitną i szybko wypuszczają młode, zdrowe liście. Te uszkodzone można wtedy stopniowo usuwać (nadają się na kompost).

Aby endema nie wystąpiła, pelargonie bluszczolistne najlepiej podlewać rano i po południu. Jeśli wieczorem, to tylko wtedy, gdy spodziewana jest ciepła noc. Szczególnie trzeba uważać w sierpniu (VIII). W polskim klimacie sierpniowe dni są bardzo często upalne i słoneczne, ale noce – chłodne, a nawet zimne.

Pelargonie bluszczolistne (pnące) najlepiej rosną na słonecznych balkonach. Dobrze znoszą lekkie przesuszenie. Fot. Niepodlewam

Pelargonie bluszczolistne (pnące) najlepiej rosną na słonecznych balkonach. Dobrze znoszą lekkie przesuszenie. Fot. Niepodlewam

Post Pelargonie bluszczolistne – podlewanie latem pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Oleander pospolity – uprawa latem i zimą

$
0
0

Pięknie kwitnie na słonecznych balkonach i tarasach. Oleander pospolity to krzew do uprawy w donicach. Nie przeszkadzają mu wiatr, spaliny, morska sól.

Oleander pospolity (Nerium oleander) często jest dekoracją drzwi do domu. Pięknie kwitnie całe lato. Fot. Niepodlewam

Oleander pospolity (Nerium oleander) często jest dekoracją drzwi do domu. Pięknie kwitnie całe lato. Fot. Niepodlewam

Inna nazwa: płochowiec pospolity

Wysokość: 1-4 m

Oleander pospolity to krzew. Jest popularny w krajach śródziemnomorskich, gdzie rośnie w gruncie. W polskim klimacie nadaje się tylko do uprawy w donicach. Jego wysokość oraz szerokość można regulować cięciem.

Gdy oleander pospolity lato spędza na balkonie czy tarasie, zaś zimę w domu, zwykle prowadzi się go na wysokość 1-1,5 m (by donicę łatwiej przenosić). W oranżeriach można go prowadzić na wysokość ponad 2 m.

Kwitnienie: obfite lub średnio obfite (w zależności od pogody); od maja do września (V-IX)

Kwiaty są pojedyncze (częściej) albo podwójne (rzadziej), w kolorach białym, różowym, czerwonym, żółtym. Oleander kwitnie zdecydowanie lepiej, gdy ma latem bardzo dużo słońca.

Oleander o kwiatach podwójnych. Fot. Niepodlewam

Oleander o kwiatach podwójnych. Fot. Niepodlewam

Zapach: od braku po bardzo mocny (w zależności od odmiany)

Oleander pospolity ma zapach bardzo piękny. Szczególnie intensywny jest w drugiej połowie dnia, podczas słonecznej pogody.

Nie wszystkie oleandry pachną. Kwiaty są także w różnych kolorach. Fot. Niepodlewam

Nie wszystkie oleandry pachną. Kwiaty są także w różnych kolorach. Fot. Niepodlewam

Gleba: przeciętna; odczyn ziemi może wynosić około pH 6-8

Oleander pospolity ma bardzo małe wymagania co do ziemi. Bardzo dobrze znosi zasolenie. Młode, niezbyt rozrośnięte oleandry nadają się do uprawy hydroponicznej.

Przesadzanie: młode oleandry – co roku, starsze co 2-3 lata

Jeżeli oleander pospolity jest stary, rozrośnięty i ciężki, nie jest łatwo go przesadzić. Dlatego wygodniej zostawić go w tej samej donicy, ale co roku usuwać z wierzchu starą ziemię i dosypywać świeżej.

Nawożenie: od kwietnia do lipca (IV-VII), raz w tygodniu nawozem do roślin kwitnących

Podlewanie: latem – obfite, zimą – bardzo oszczędne, tak by nie przesuszyć ziemi w donicy

Latem woda może stać w podstawce, zimą – nie. Do podlewana nadaje się woda z kranu, ale o temperaturze pokojowej.

Stanowisko: słoneczne

Na lato oleander pospolity powinien być wynoszony na zewnątrz, np. na taras, balkon, schody przed wejściem do domu. Kwitnie obficie tylko w nasłonecznionych miejscach. Szczególnie dużo światła potrzebują oleandry o liściach pstrych.

Oleandry o  pstrych liściach są rzadkie. Trudniej je uprawiać niż oleandry o liściach zielonych. Fot. Niepodlewam

Oleandry o pstrych liściach są rzadkie. Trudniej je uprawiać niż oleandry o liściach zielonych. Fot. Niepodlewam

Zimę oleander pospolity musi spędzać w chłodnym i widnym pomieszczeniu w domu albo w szklarni czy oranżerii. Idealna temperatura to 4-8 stopni Celsjusza. Gdy ma zimą za ciepło i zbyt ciemno, choruje i jest atakowany przez szkodniki.

Oleandrom nie przeszkadza wiatr, spaliny samochodowe, morska bryza i przeciągi. Bardzo dobrze rosną np. na wietrznych balkonach i nad morzem. Zimę mogą spędzać m.in. w często otwieranym garażu, ale koniecznie z oknem.

Cięcie: późne lato i początek jesieni – wrzesień lub październik (IX-X)

Oleander pospolity powinien być cięty zaraz po przekwitnieniu. Najlepiej cięcie wykonać przed wniesieniem krzewu na zimę do domu. Zwykle przycina się tak, by zostawić 2/3 oleandra. Można uciąć też więcej krzewu.

Oleandry bardzo dobrze znoszą cięcie także wiosną (w lutym, marcu i kwietniu). Jednak cięte tak późno mają zdecydowanie mniej kwiatów latem.

UWAGA: przycinanie oleandrów trzeba wykonywać w rękawicach. Jego sok jest bowiem trujący. Może spowodować podrażnienia skóry. Trzeba też uważać, by rękawicą nie dotykać oczu i ust (najlepiej używać rękawiczek jednorazowych).

Drewna oleandrów nigdy nie wolno palić, bo jest trujące (także dym). Fot. Niepodlewam

Drewna oleandrów nigdy nie wolno palić, bo jest trujące (także dym). Fot. Niepodlewam

Rozmnażanie: czerwiec, lipiec, sierpień (VI-VIII)

Sposoby rozmnażania oleandrów

  • Ukorzenianie sadzonek (bardzo łatwe)
  • Odkłady powietrzne (średnio trudne)

Oleandry można też rozmnażać z nasion. Jednak takie okazy zakwitają dopiero po kilku latach i nie powtarzają takich samych cech oleandrów matecznych.

Wytrzymałość na mróz: wytrzymuje przymrozki do -10 stopni Celsjusza

Choroby i szkodniki: odporny

Oleander pospolity, jeśli choruje, to najczęściej powodem są niewłaściwe warunki. W deszczowe lata może być atakowany przez choroby grzybowe, zaś zimą, gdy ma za ciepło – tarczniki. Szybko się regeneruje, ale może wtedy mniej kwitnąć.

Gdy lato jest deszczowe, oleander pospolity może być atakowany przez choroby grzybowe. Fot. Niepodlewam

Gdy lato jest deszczowe, oleander pospolity może być atakowany przez choroby grzybowe. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Oleander pospolity (Nerium oleander) jest trujący. Zawiera nasercowe glikozydy i alkaloidy. Nie wolno go jeść i trzeba uważać na kontakt z sokiem. Jego drewno także jest trujące. Dlatego nigdy nie może palone np. w ognisku, kominku czy piecu (dym też jest trujący).
  • Można bez obaw dotykać liści i wąchać kwiaty oleandrów.
We Włoszech oleandry często są sadzone przy ruchliwych ulicach i parkingach. Są odporne na miejsce zanieczyszczenia. Fot. Niepodlewam

We Włoszech oleandry często są sadzone przy ruchliwych ulicach i parkingach. Są odporne na miejskie zanieczyszczenia. Fot. Niepodlewam

Post Oleander pospolity – uprawa latem i zimą pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Storczyk falenopsis – jak podlewać

$
0
0

Lubi wodę o temperaturze pokojowej. Storczyk falenopsis trzeba podlewać tak, by nie miał ani za mokro, ani za sucho. To nie jest łatwe.

Storczyk falenopsis nie powinien mieć ani za sucho, ani za mokro. Tak wyglądają storczyki podlewane trochę za często i za rzadko przesadzane. Fot. Niepodlewam

Storczyk falenopsis nie powinien mieć ani za sucho, ani za mokro. Tak wyglądają storczyki podlewane trochę za często i za rzadko przesadzane. Fot. Niepodlewam

Falenopsis to najpopularniejszy storczyk uprawiany na parapetach. Pięknie kwitnie i nie sprawia większych kłopotów. Najłatwiej go zniszczyć niewłaściwym podlewaniem.

Jaka woda

  • Temperatura pokojowa – woda do podlewania storczyków falenopsis nie może być zimna! Trzeba ją wlać do konewki i poczekać kilka godzin, by jej temperatura się podniosła. To ważne zwłaszcza zimą, gdy woda wodociągowa jest bardzo chłodna. Woda zimna – prosto z kraju – może spowodować np. opadanie pąków kwiatowych.
  • Bez chloru – storczyki nie lubią wody chlorowanej. Jeśli woda wodociągowa jest chlorowana, musi postać w konewce przynajmniej pół godziny, by chlor się ulotnił.
  • Twardość wody – storczyk falenopsis nie powinien być podlewany wodą twardą. Łatwo ją rozpoznać: gdy myje się ręce mydłem, mydło się pieni bardzo słabo.
    Twardą wodę najlepiej przefiltrować w kuchennym dzbanku z filtrem albo dodać do niej wodę destylowaną (w proporcji 1 część wody z kranu i 2 części wody destylowanej). Można też używać deszczówki.

Jak często podlewać

Storczyki falenopsis podlewa się zwykle raz na tydzień. Każde mieszkanie ma jednak inny mikroklimat – czasami trzeba je podlać częściej albo rzadziej. Dlatego przed podlewaniem trzeba sprawdzać jak wilgotny jest substrat. Można np. dotknąć palcem albo podnieść doniczkę (gdy substrat jest mokry, doniczka jest wyczuwalnie cięższa).
Jeśli substrat jest prawie suchy, można storczyki podlewać.

Storczyki falenopsis sadzi się nie w ziemi lecz specjalnym substracie. W jego składzie jest m.in. kora. Fot. Niepodlewam

Storczyki falenopsis sadzi się nie w ziemi lecz specjalnym substracie. W jego składzie jest m.in. kora. Fot. Niepodlewam

Ile wody

Storczyk falenopsis sadzi się nie w ziemi lecz w specjalnym podłożu, w którym są m.in. kora, torf, włókna kokosowe. Trzeba wlać wodę tak, aby w miarę możliwości wilgotny był cały substrat w doniczce. Nadmiar wody przecieka od razu na podstawkę. To znak, że wody już storczykowi wystarczy.

Czego unikać

Storczyk falenopsis nie powinien być podlewany do środka liści. Taki sposób podlewania jest często przyczyną chorób grzybowych. Wodę najlepiej wlewać na substrat. Nadmiar wody prawie zawsze wypływa na podstawkę. Najlepiej w ciągu pół godziny od podlewania ją usunąć.

Storczyk falenopsis bardzo nie lubi, gdy woda długo stoi w podstawce (choruje, gorzej rośnie).

Z czasem nabiera się takiej wprawy w podlewaniu, że wystarczy zerknąć, by wiedzieć, kiedy storczyk falenopsis potrzebuje wody:)

Woda w podstawce nie powinna zbyt długo stać. Trzeba ją wylewać. Fot. Niepodlewam

Woda w podstawce storczyka Falenopsis nie powinna zbyt długo stać. Trzeba ją wylewać. Fot. Niepodlewam

Post Storczyk falenopsis – jak podlewać pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Cytryna zwyczajna – uprawa, odporność, cięcie

$
0
0

Nietrudno ją uprawiać na parapecie. Cytryna zwyczajna dobrze kwitnie i owocuje. Warunek: sadzonka musi pochodzić z owocującego drzewka.

Cytryna zwyczajna bardzo dobrze owocuje w donicach, zwłaszcza w dużych. Na zdjęciu jest odmiana Villafranca. Fot. Niepodlewam

Cytryna zwyczajna bardzo dobrze owocuje w donicach, zwłaszcza w dużych. Na zdjęciu jest odmiana Villafranca. Fot. Niepodlewam

Cechy: krzew albo niskie drzewo owocowe i ozdobne

Inne nazwy: Citrus limon, Cytryna, Cytryna właściwa, Drzewko cytrynowe

Pochodzenie: co najmniej 3.000 lat temu (prawdopodobnie Chiny)

Cytryna zwyczajna to jedno z najstarszych drzew owocowych.

Wysokość: 1-4 m (w zależności od cięcia)

W donicach cytryna zwyczajna karłowacieje. Zwykle prowadzi się ją do 1 metra wysokości. Jeśli jest uprawiana w oranżerii albo w dużym salonie, można jej pozwolić osiągnąć większe wymiary.

Małe rozmiary nie przeszkadzają cytrynom obficie kwitnąć i owocować.

Szerokość: 0,5-1 m

Cytryna zwyczajna rośnie w donicach dość szybko. Rocznie gałązki wydłużają się po około 10 cm. Jej wymiary bardzo łatwo reguluje się cięciem.

Kwitnienie: prawie cały rok

Cytryny uprawiane w donicach kwitną obficie i prawie bez przerwy, o ile mają odpowiednie warunki. Mniej kwiatów (lub wcale) jest w styczniu-lutym (I-II) oraz w okresie dojrzewania owoców.

Kwiaty: białe (rzadziej różowo-białe), o średnicy około 3 cm, mocno pachnące (szczególnie wieczorem)

Cytryny, ze względu na bardzo silny zapach, lepiej nie uprawiać w sypialniach. Jest przyjemny, cytrynowy, ale może przeszkadzać podczas spania.

Kwiaty cytryny mocno i przyjemnie pachną. Można je zrywać i wrzucać np. do herbaty. Fot. Niepodlewam

Kwiaty cytryny mocno i przyjemnie pachną. Można je zrywać i wrzucać np. do herbaty. Fot. Niepodlewam

Owoce: jadalne; małe, średnie lub duże (w zależności od odmiany); skórka żółta; miąższ żółty lub różowy (w zależności od odmiany)

Cytryna zwyczajna bardzo dobrze owocuje na parapecie. Sadzonka KONIECZNIE musi pochodzić z owocującej rośliny. Cytryny wyhodowane z nasion zaczynają owocować dopiero po przejściu przez okres młodociany, który trwa 5-20 lat.

Owoce mogą się zawiązywać bez zapylania albo po zapyleniu pyłkiem z tej samej rośliny. Nie ma potrzeby przenoszenia go z kwiatka na kwiatek np. przy pomocy pędzelka.

Niektóre odmiany cytryn mają grubą skórkę. Po starciu na tarce nadaje się ona np. do ciast.

Stanowisko: słoneczne

Cytryna zwyczajna latem musi mieć zapewnione słońce. Można ją wynieść na balkon lub do ogrodu. Po wystawieniu zwykle zrzuca kwiaty i owoce (wszystkie lub część). Jest bowiem wrażliwa na zmianę kąta padania światła. Szybko jednak wypuszcza nowe kwiaty i znowu owocuje.

To samo zjawisko ma miejsce po przesunięciu cytryny na parapecie. Dlatego doniczki nie należy przekręcać. By umyć okno, najlepiej zaznaczyć na parapecie, gdzie stała cytryna i ustawić ją w tym samym miejscu.

Cytryna zwyczajna lubi spędzać lato na dworze. Owocujące drzewka można podziwiać np. w ogrodzie Pałacu Branickich w Białymstoku. Fot. Niepodlewam

Cytryna zwyczajna lubi spędzać lato na dworze. Owocujące drzewka można podziwiać latem np. w ogrodzie Pałacu Branickich w Białymstoku. Fot. Niepodlewam

Ziemia: kwaśna (pH 5,5-6,5)

Podlewanie: umiarkowane

Najlepsza jest woda miękka, np. z dzbanka z filtrem. Można też używać wody z kranu, ale nie może być ona twarda (słabo się w niej pieni mydło).

Należy podlewać częściej, ale mniej. Cytryna nie powinna mieć ziemi ani zbyt mokrej, ani zbyt suchej. Lepiej jednak znosi przesuszenie niż nadmierne podlewanie.

W styczniu i lutym cytryny przechodzą krótki okres spoczynku na parapetach. Wtedy podlewa się je oszczędnie.

Nawożenie: marzec- wrzesień (III-IX)

Cytryna zwyczajna, jeśli dojrzewają na niej owoce, może być nawożona jeszcze w październiku (X).

Nawóz do cytryny powinien zawierać żelazo. Najwygodniej używać gotowego nawozu do cytrusów. Z naturalnych nawozów można stosować np. preparaty na bazie odchodów dżdżownic.

Więcej o nawożeniu cytryny CZYTAJ TUTAJ

Rozmnażanie: sposobów jest kilka; ogólnie cytrynę łatwo rozmnożyć

  • Ukorzenianie sadzonek – od marca do końca czerwca (III-VI) oraz wrzesień (IX); ukorzenianie trwa długo, nawet do 2 miesięcy. Kwiaty i owoce często pojawiają się już podczas ukorzeniania, ale jeśli sadzonka była z owocującego drzewka.
  • Odkłady – powietrzne lub po przygięciu do ziemi. Takie cytryny od razu kwitną i owocują, jeśli odkład był zrobiony na owocującym drzewku.
  • Siew nasion – można je siać bez względu na parę roku bezpośrednio do doniczki. Tak wyhodowane cytryny rosną zwykle bardzo ładnie, ale nie owocują wiele lat, bo przechodzą okres młodociany (trwa 5-20 lat).
  • Szczepienie – od końca marca do końca maja; najlepsze są oczka z przyrostów wiosennych tegorocznych lub jesiennych zeszłorocznych owocujących drzewek. Szczepione cytryny bardzo szybko zaczynają kwitnąć i owocować.
Sadzonki cytryny prawie od razu zaczynają kwitnąć i owocować. Zawiązki owoców trzeba usuwać, by sadzonka mogło podrosnąć. Fot. Niepodlewam

Sadzonki cytryny – pobrane z owocującego drzewka – prawie od razu zaczynają kwitnąć i owocować. Zawiązki owoców trzeba usuwać, by mała sadzonka mogła podrosnąć. Fot. Niepodlewam

Cięcie: luty-marzec (II-III)

W sezonie wegetacyjnym można także przycinać młode przyrosty.

Cięcie sprawia, że cytryna zwyczajna ma pożądany kształt i wielkość. Można ją formować np. w kształcie kuli.

Wytrzymałość na mróz: brak

Cytryna zwyczajna toleruje spadki temperatury prawie do 0 stopni Celsjusza. Jednak reaguje np. zrzucaniem liści i owoców. Szybko się regeneruje po wstawieniu do domu czy oranżerii.

Choroby i szkodniki: odporna

Cytryna zwyczajna, jeśli choruje, to najczęściej z powodu braku żelaza (blade, żółknące liście) oraz nadmiernego podlewania (gnicie korzeni).

Ze szkodników cytryny atakują m.in. misecznik cytrusowiec, przędziorek chmielowiec i wełnowiec cytrusowiec.

Blade, żółknące liście to objaw braku żelaza. Fot. Niepodlewam

Blade, żółknące liście to objaw braku żelaza. Fot. Niepodlewam

Zapylacze: nie potrzebuje

Ciekawe odmiany

  • Arancino – owoce żółte z żółtym miąższem; z 1962 roku
  • Berna – owoce żółte z żółtym miąższem; z 1965 roku
  • Corpaci – owoce żółte z żółtym miąższem; z 1968 roku
  • Genoa – owoce żółte z żółtym miąższem; z 1914 roku
  • Italian Pink – owoce żółte z różowym miąższem; nieznane pochodzenie
  • Villafranca – owoce żółte z żółtym miąższem; z XIX wieku

Ciekawostki

  • Cytryna zwyczajna dość łatwo krzyżuje się z innymi cytrusami. Jedna z najbardziej znanych krzyżówek to cytryna ponderoza, nazywana w Polsce cytryną skierniewicką. Wyhodowano ją w XIX wieku w USA ze skrzyżowania cytryny i cytronu.
Cytryna ponderoza to krzyżówka cytryny zwyczajnej oraz cytronu. Na parapetach także rośnie i owocuje bardzo dobrze. Fot. Niepodlewam

Cytryna ponderoza to krzyżówka cytryny zwyczajnej oraz cytronu. Na parapetach rośnie i owocuje bardzo dobrze. Fot. Niepodlewam

Post Cytryna zwyczajna – uprawa, odporność, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Pelargonie – pomysły na donice i kwietniki ze staroci

$
0
0

Niepotrzebne naczynia kuchenne, stare łóżeczko dla lalek, klatka dla królików, pług czy puszki po konserwach – praktycznie z każdej rzeczy można zrobić donice i kwietniki. Co w nich sadzić? Najlepiej pelargonie rabatowe i bluszczolistne!

Kwietnik na pelargonie zrobiony ze starego wozu konnego. Fot. Niepodlewam

Kwietnik na pelargonie zrobiony ze starego wozu konnego. Fot. Niepodlewam

Pelargonie rabatowe (pasiaste), zwane popularnie muszkatelami, oraz pelargonie bluszczolistne to kwiaty wyjątkowo odporne na spartańskie warunki. Dobrze znoszą skwar, przesuszenie i nagrzewanie się donic. Nic dziwnego – większość gatunków pelargonii pochodzi z Afryki.

Pelargonie najlepiej czują na świeżym powietrzu: na balkonie, tarasie, w ogrodzie, na podwórku albo zewnętrznych parapetach. Wtedy kwitną zdecydowanie najlepiej.

Do sadzenia pelargonii nadaje się wszystko, co można znaleźć w domowych składach rzeczy niepotrzebnych. Niekoniecznie trzeba je odnawiać. Kwiaty pelargonii bardzo dobrze pasują do modnego stylu vintage, czyli takiego, w którym starocia otrzymują drugie życie.

Warto wiedzieć

  • Pelargonie nie znoszą długiego nadmiaru wilgoci w ziemi. Dlatego trzeba je sadzić w naczyniach z otworami. Nie zawsze jest jednak możliwość zrobienia otworów, np. w porcelanowej wazie do zupy. Wtedy wystarczy do wazy włożyć kilka kamyków i na nich ustawić doniczkę z pelargonią. Waza będzie wtedy rodzajem ozdobnej osłonki.
  • Uprawa pelargonii w donicach i na kwietnikach zrobionych ze staroci jest taka sama jak posadzonych w tradycyjnych donicach czy skrzynkach.
Kwietnik ze starej jabłoni - ścięto ja tak, by zostały główne konary, a nich zawiesza się doniczki z pelargoniami bluszczolistnymi. Fot. Niepodlewam Okna warsztatu ślusarskiego: pelargonie rosną w donicach po chryzantemach, a podstawki to styropianowe tacki z hipermarketu. Fot. Niepodlewam Kwietnik ze starego łóżeczka dla lalek. Na tak posadzone pelargonie pasiaste nie sposób nie zwrócić uwagi. Fot. Niepodlewam Tutaj do nieciekawej plastikowej skrzynki włożono resztki skrzynki po cytrusach, tworząc rodzaj drewnianej falbany z napisami. Proste, jak pelargonie przyciągają oko! Fot. Niepodlewam Stare maszyny rolnicze w nowej roli kwietnika na pelargonie bluszczolistne. Fot. Niepodlewam Kwietnik zrobiony ze starej  klatki dla królików miniaturek. Fot. Niepodlewam Przykład jak pięknie wyglądają pelargonie w osłonkach z różnymi wzorami. To nic, że doniczki trochę z nich wystają! Fot. Niepodlewam W drewnianej osłonce zrobionej bez gwoździ. Barierka zapobiega zsunięciu się doniczki z parapetu. Fot. Niepodlewam Trochę zniszczona donica ceramiczna, z wykwitami świetnie podkreśla urodę pelargonii pasiastej. Fot. Niepodlewam Pelargonia pasiasta w donicy zrobionej z miseczki kuchennej. Fot. Niepodlewam

Post Pelargonie – pomysły na donice i kwietniki ze staroci pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Kamelie japońskie – najpiękniejsze odmiany

$
0
0

Przepięknie kwitną w marcu i kwietniu. Kamelie japońskie mają kwiaty, które w zależności od odmiany wyglądają jak róże, piwonie, begonie lub hibiskusy.

Kamelia japońskie były popularne w polskich domach na przełomie XIX i XX wieku. Ogólnie nie są trudne w uprawie, ale niszczy je zbyt wysoka temperatura w ogrzewanych mieszkaniach. Dlatego to wspaniała roślina doniczkowa do mieszkań, gdzie jest nieogrzewany lub słabo ogrzewany pokój czy weranda. Nadają się także do uprawy w domowych oranżeriach.

Najpiękniej kamelie japońskie kwitną w marcu oraz kwietniu (III-IV). Pojedyncze kwiaty pojawiają się również w maju (V), następnie pod koniec lata (VIII-IX).

W zależności od odmiany kamelie japońskie mają kwiaty pojedyncze, podwójne, półpełne i pełne. Kolory: biały, różowy, czerwony oraz wielobarwne, np. biało-czerwone. Kwiaty rzadko pachną, a jeśli już – to słabo (przyjemnie). Liście są zwykle zielone lecz zdarzają się odmiany żółto-zielone (pstre).

Kamelia japońska Alba Plena

Kolor kwiatów: biały
Kształt kwiatów: półpełne; w pełnym rozkwicie widoczne są żółte pręciki; wyglądem przypominają półpełne odmiany róż
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelie japońskie Alba Plena. Fot. Niepodlewam

Kamelie japońskie Alba Plena. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Berenice Boddy

Kolor kwiatów: różowy
Kształt kwiatów: pojedyncze; widoczne są długie, żółte pręciki; wyglądem przypominają kwiaty hibiskusów
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Berenice Boddy. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Berenice Boddy. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska C.M. Wilson

Kolor kwiatów: różowy
Kształt kwiatów: pełne; wyglądem przypominają kwiaty begonii
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska C.M. Wilson. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska C.M. Wilson. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Cinderella

Kolor kwiatów: różowe
Kształt kwiatów: podwójne; z długimi pręcikami; na płatkach ciekawy układ „żyłek” w ciemniejszym odcieniu różu; wyglądem przypominają kwiaty hibiskusów
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Cinderella. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Cinderella. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Descanso Yuletide

Kolor kwiatów: czerwony w odcieniu łososiowym
Kształt kwiatów: pojedyncze; długie, żółte pręciki i słupek; wyglądem przypominają kwiaty hibiskusów
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Descanso Yuletide. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Descanso Yuletide. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Kramers Supreme

Kolor kwiatów: czerwony
Kształt kwiatów: pełne; w pełnym rozkwicie są lekko widoczne żółte pręciki; wyglądem przypominają kwiaty piwonii
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelie japońskie Kramers Supreme. Fot. Niepodlewam

Kamelie japońskie Kramers Supreme. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Lady Cambell

Kolor kwiatów: różowy
Kształt kwiatów: pełne; w pełnym rozkwicie są słabo widoczne żółte pręciki; wyglądem przypominają kwiaty begonii
Zapach: bardzo delikatny, słabo wyczuwalny
Liście: zielone

Kamelia japońska Lady Cambell. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Lady Cambell. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Magic Moments

Kolor kwiatów: różowy
Kształt kwiatów: pełne; żółte pręciki są słabo widoczne w pełnym rozkwicie; wyglądem przypominają kwiaty starych odmian róż lub begonii
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Magic Moments. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Magic Moments. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Nobilissima

Kolor kwiatów: biały
Kształt kwiatów: pełne; ich wygląd kojarzy się z piwoniami albo begoniami
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Nobilissima. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Nobilissima. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Profesor Charles S. Sargent

Kolor kwiatów: czerwony
Kształt kwiatów: pełne; z delikatnymi falbankami płatków przy pręcikach; wygląd przypomina kwiaty piwonii
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Profesor Charles S. Sargent. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Profesor Charles S. Sargent. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Sweetheart

Kolor kwiatów: różowy
Kształt kwiatów: pełne; wyglądem przypominają kwiaty begonii
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Sweetheart. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Sweetheart. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Ted Kohl

Kolor kwiatów: biało-czerwony
Kształt kwiatów: pełne; słabo widoczne żółte pręciki; wyglądem przypominają kwiaty begonii lub, jeśli dwa są obok siebie, piwonii
Zapach: brak
Liście: zielone i żółto-zielone (nieliczne)

Kamelia japońska Ted Kohl. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Ted Kohl. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Thelma Dale

Kolor kwiatów: różowy
Kształt kwiatów: pełne; w pełnym rozkwicie widoczne są żółte pręciki; wyglądem przypominają kwiaty starych odmian róż i begonii
Zapach: bardzo delikatny, przyjemny
Liście: zielone

Kamelia japońska Thelma Dale. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Thelma Dale. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Tiffany

Kolor kwiatów: różowy
Kształt kwiatów: pełne; wyglądem przypominają kwiaty piwonii
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Tiffany. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Tiffany. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Tom Knudsen

Kolor kwiatów: czerwony
Kształt kwiatów: pełne; pręciki słabo widoczne; podobne z wyglądu do kwiatów begonii
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Tom Knudsen. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Tom Knudsen. Fot. Niepodlewam


Kamelia japońska Tomorrow

Kolor kwiatów: czerwony w odcieniu łososiowym
Kształt kwiatów: pełne; wyglądem przypominają kwiaty róż lub begonii
Zapach: brak
Liście: zielone

Kamelia japońska Tomorrow. Fot. Niepodlewam

Kamelia japońska Tomorrow. Fot. Niepodlewam

Jak uprawiać kamelie japońskie, więcej na blogu Niepodlewam CZYTAJ TUTAJ

Post Kamelie japońskie – najpiękniejsze odmiany pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Pelargonie – pomysły na donice i kwietniki ze staroci

$
0
0

Niepotrzebne naczynia kuchenne, stare łóżeczko dla lalek, klatka dla królików, pług czy puszki po konserwach – praktycznie z każdej rzeczy można zrobić donice i kwietniki. Co w nich sadzić? Najlepiej pelargonie rabatowe i bluszczolistne!

Kwietnik na pelargonie zrobiony ze starego wozu konnego. Fot. Niepodlewam

Kwietnik na pelargonie zrobiony ze starego wozu konnego. Fot. Niepodlewam

Pelargonie rabatowe (pasiaste), zwane popularnie muszkatelami, oraz pelargonie bluszczolistne to kwiaty wyjątkowo odporne na spartańskie warunki. Dobrze znoszą skwar, przesuszenie i nagrzewanie się donic. Nic dziwnego – większość gatunków pelargonii pochodzi z Afryki.

Pelargonie najlepiej czują na świeżym powietrzu: na balkonie, tarasie, w ogrodzie, na podwórku albo zewnętrznych parapetach. Wtedy kwitną zdecydowanie najlepiej.

Do sadzenia pelargonii nadaje się wszystko, co można znaleźć w domowych składach rzeczy niepotrzebnych. Niekoniecznie trzeba je odnawiać. Kwiaty pelargonii bardzo dobrze pasują do modnego stylu vintage, czyli takiego, w którym starocia otrzymują drugie życie.

Warto wiedzieć

  • Pelargonie nie znoszą długiego nadmiaru wilgoci w ziemi. Dlatego trzeba je sadzić w naczyniach z otworami. Nie zawsze jest jednak możliwość zrobienia otworów, np. w porcelanowej wazie do zupy. Wtedy wystarczy do wazy włożyć kilka kamyków i na nich ustawić doniczkę z pelargonią. Waza będzie wtedy rodzajem ozdobnej osłonki.
  • Uprawa pelargonii w donicach i na kwietnikach zrobionych ze staroci jest taka sama jak posadzonych w tradycyjnych donicach czy skrzynkach.
Kwietnik ze starej jabłoni - ścięto ja tak, by zostały główne konary, a nich zawiesza się doniczki z pelargoniami bluszczolistnymi. Fot. Niepodlewam Okna warsztatu ślusarskiego: pelargonie rosną w donicach po chryzantemach, a podstawki to styropianowe tacki z hipermarketu. Fot. Niepodlewam Kwietnik ze starego łóżeczka dla lalek. Na tak posadzone pelargonie pasiaste nie sposób nie zwrócić uwagi. Fot. Niepodlewam Tutaj do nieciekawej plastikowej skrzynki włożono resztki skrzynki po cytrusach, tworząc rodzaj drewnianej falbany z napisami. Proste, jak pelargonie przyciągają oko! Fot. Niepodlewam Stare maszyny rolnicze w nowej roli kwietnika na pelargonie bluszczolistne. Fot. Niepodlewam Kwietnik zrobiony ze starej  klatki dla królików miniaturek. Fot. Niepodlewam Przykład jak pięknie wyglądają pelargonie w osłonkach z różnymi wzorami. To nic, że doniczki trochę z nich wystają! Fot. Niepodlewam W drewnianej osłonce zrobionej bez gwoździ. Barierka zapobiega zsunięciu się doniczki z parapetu. Fot. Niepodlewam Trochę zniszczona donica ceramiczna, z wykwitami świetnie podkreśla urodę pelargonii pasiastej. Fot. Niepodlewam Pelargonia pasiasta w donicy zrobionej z miseczki kuchennej. Fot. Niepodlewam

Post Pelargonie – pomysły na donice i kwietniki ze staroci pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.


Gardenia – uprawa latem i zimą

$
0
0

Ma białe, ślicznie pachnące kwiaty. Gardenia musi mieć kwaśną ziemię i słoneczne stanowisko. Nie lubi przegrzanych mieszkań i zimnej wody.

Gardenia ma zawsze kwiaty białe, pięknie i mocno pachnąc. Fot. Niepodlewam

Gardenia ma zawsze kwiaty białe, pięknie i mocno pachnąc. Fot. Niepodlewam

Inna nazwa: Gardenia jasminoides, Gardenia jaśminowata

Wysokość: 1-2 metry

Na parapecie w mieszkaniu gardenia zwykle dorasta do 1 metra wysokości. Większe wymiary osiąga w oranżeriach.

Kwitnienie: średnio obfite; od maja do września (V-IX)

Kwiaty gardenii są pojedyncze, podwójne lub pełne w kolorze białym. Ich średnica wynosi od 4 do 15 cm (w zależności od odmiany). Kształtem przypominają kwiaty kamelii.

Gardenia ma wyłącznie kwiaty białe w różnych odcieniach. Nieliczne gardenie mają kremowe środki. U niektórych odmian starsze kwiaty przebarwiają się na kremowy kolor aż do żółtego.

Zapach: mocny

Gardenia pachnie bardzo pięknie. Zapach gardenii przypomina woń jaśminu, ale jest bardziej głęboki, pudrowy, słodki. Jest wyczuwalny w pomieszczeniu, gdzie stoi gardenia. Intensywność zapachu zależy od odmiany.

Gardenie są wykorzystywane do produkcji perfum. Olejek z kwiatów gardenii ma właściwości poprawiające nastrój.

Zapach gardenii jest uważany za jeden z najpiękniejszych. Gardenia jest używana w perfumach. Fot. Niepodlewam

Zapach gardenii jest uważany za jeden z najpiękniejszych. Gardenia jest używana w perfumach. Fot. Niepodlewam

Ziemia: żyzna, przepuszczalna; odczyn kwaśny około pH 5-5,5

Sadzenie gardenii w uniwersalnej ziemi do kwiatów, zamiast kwaśnej, to najczęstszy błąd w uprawie. Jeśli ziemia nie jest kwaśna, gardenia choruje i zamiera, ponieważ nie jest w stanie przyswajać składników pokarmowych. To roślina kwasolubna!

Gardenie można sadzić w ziemi przeznaczonej do roślin kwasolubnych kwitnących, np. azalii, cytrusów, różaneczników.

Przesadzanie: młode gardenie – co roku, starsze co 2-3 lata

Podczas przesadzania trzeba uważać, by nie naruszyć bryły korzeniowej. Gardenia nie lubi skracania korzeni! Przesadzanie musi być delikatne – najlepiej wyjąć gardenię ze starej doniczki z bryłą korzeniową i wsadzić do nowej, trochę większej, a następnie uzupełnić ziemię (koniecznie kwaśną!).

Nawożenie: od kwietnia do lipca (IV-VII), 2-3 razy w sezonie

Gardenie najlepiej zasilać nawozem sztucznym (mineralnym) do roślin kwitnących kwasolubnych, np. azalii, cytryn. Taki nawóz zwiera żelazo niezbędne dla gardenii.

Nie należy przesadzać z częstotliwością nawożenia. Gardenia jest wrażliwa na zasolenie podłoża, m.in. nawozem.

Podlewanie: latem – obfite, zimą – umiarkowane

Gardenia powinna mieć zawsze lekką wilgotną ziemię, ale nie mokrą. Najlepsza jest woda odstała, o temperaturze pokojowej, miękka. Gdy woda w kranie jest twarda (słabo w niej pieni się mydło), warto używać wody z dzbanka filtrującego kuchennego.

Uwaga! Gardenia, przy dużej różnicy temperatury wody do podlewania i ziemi, może zrzucać pąki kwiatowe.

Stanowisko: słoneczne, lekko osłonięte (np. firanką)

Lato gardenia lubi spędzać w jasnym, słonecznym pomieszczeniu. Można ją wynosić na zewnątrz, np. na balkon lub taras. Powinno to być jednak miejsce osłonięte od wiatru, nie w pełnym słońcu.

Zimę gardenia musi spędzać w ogrzewanym pomieszczeniu. Najlepsza jest temperatura 16-18 stopni Celsjusza. Grdenia źle znosi zbyt mocne ogrzewanie i niską wilgotność powietrza.

Cięcie: po kwitnieniu

Gardenia nie wymaga na parapecie mocnego i systematycznego cięcia. Wystarczy korygować jej kształt. Dobrze znosi cięcie w innych porach roku lecz wtedy ma mniej kwiatów.

Aby wiosną gardenia lepiej się rozkrzewiała, można uszczykiwać młode przyrosty nad parami liści.

Aby gardenia była gęsta, trzeba młode pędy uszczykiwać (od wiosny do lipca). Fot. Niepodlewam

Aby gardenia była gęsta, trzeba młode pędy uszczykiwać (od wiosny do lipca). Fot. Niepodlewam

Rozmnażanie: sadzonki wierzchołkowe

Sadzonki ukorzenia się w kwaśnej ziemi (można dodać piasku) od kwietnia do sierpnia (IV-VIII).

Wytrzymałość na mróz: wytrzymuje przymrozki do -5 stopni Celsjusza

Ogólnie gardenia nie lubi zimna. W temperaturze poniżej 8 stopni Celsjusza zrzuca kwiaty i przestaje rosnąć. Niektóre odmiany gardenii giną już w temperaturze 0 stopni Celsjusza.

Choroby i szkodniki: dość odporna

Gardenia najczęściej choruje z powodu braku kwaśnej ziemi. Gdy odczyn ziemi wzrasta powyżej pH 6, gardenia żółknie, gorzej rośnie, a z czasem ginie.

Gardenię trudno jest przechować zimą w ogrzewanym mieszkaniach. Dla gardenii jest w nich za ciepło i za sucho. Gardenie źle znoszą brak wilgoci w powietrzu. Dlatego zima to najtrudniejszy okres w uprawie gardenii.

Ze szkodników gardenie najczęściej atakują przędziorki, tarczniki, wełnowce.

Gardenia rośnie dobrze tylko w kwaśnej ziemi. Fot. Niepodlewam

Gardenia rośnie dobrze tylko w kwaśnej ziemi. Fot. Niepodlewam

Ciekawe odmiany gardenii

  • Aimee Yoshioka – kwiaty białe, pełne
  • Belmont – kwiaty kremowobiałe, pełne
  • Chuck Hayes – kwiaty w odcieniu kości słoniowej, półpełne
  • First Love – kwiaty kremowobiałe, pełne
  • Golden Magic – kwiaty białe i żółte, pełne
  • White Gem – kwiaty białe z żółtym środkiem, pojedyncze

Warto wiedzieć

  • Gardenia była bardzo modnym kwiatem noszonym przez panów w butonierkach (małych kieszonkach marynarek) w drugiej połowie XIX wieku. Modę propagował William Ewart Gladstone (1809-1898) – premier Wielkiej Brytanii. Posiedzenia parlamentu zawsze otwierał z gardenią w butonierce lub innym białym kwiatem.
  • Gardenia to narodowy kwiat Polinezji Francuskiej. Symbolizuje miłość, łagodność, zgodę.
  • Na Hawajach kobiety używają kwiatów gardenii do tradycyjnych ozdób włosów.
  • W wazonach kwiaty gardenii zachowują świeżość 2 dni.
  • Nazwę gardenia otrzymała na cześć Alexandra Gardena (1730-1791) – amerykańskiego i szkockiego lekarza, botanika i zoologa.
  • Istnieje około 200 gatunków gardenii. Na parapetach najczęściej jest uprawiana gardenia jaśminowata.

Post Gardenia – uprawa latem i zimą pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Granat – uprawa, rozmnażanie, cięcie

$
0
0

Ma piękne kwiaty i właściwości lecznicze. Granat nie jest trudny w uprawie. Lato powinien spędzać na balkonie, a zimę – w chłodnym pomieszczeniu.

. Fot. Niepodlewam

Na parapecie granat to przede wszystkim roślina ozdobna, uprawiana dla kwiatów. Możliwe jest także wyhodowanie owoców. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Malogranat, Pomogram, Punica, Punica granatum

Cechy: krzew (liście opadają na zimę)

W polskim klimacie granat można uprawiać tylko w donicach.

Wysokość: 1-3 m

Do uprawy doniczkowej na parapecie najlepsza jest odmiana Nana, która dorasta do około 1 m wysokości. Jednak w doniczkach można uprawiać wszystkie granaty, w tym wyhodowane z nasion owoców kupionych w sklepach spożywczych. Aby ograniczyć ich wysokość i szerokość, trzeba je systematycznie ciąć. Przycinanie znoszą bardzo dobrze.

Kwitnienie: maj – sierpień (V-VI)

Granaty mają kwiaty białe, pomarańczowe lub czerwone, także wielobarwne, np. biało-czerwone. Są pojedyncze i pełne. Ich zapach jest prawie niewyczuwalny.

Owoce granatów to duże, twarde jagody (średnica 5-12 cm) przypominające kształtem jabłka. W każdej znajduje się kilkaset nasion w osłonkach wyglądających jak galaretka. To właśnie osłonki nasion są częścią jadalną granatów.

Na parapecie owoców dość trudno się doczekać, ale jest to możliwe. Granaty kwitną często i obficie. Aby zakwitnąć, MUSZĄ przejść zimowy spoczynek.

Kwiaty granatów są częściowo samopylne. W tej sposób zapyla się tylko około 50% kwiatów. Dlatego owoców jest najwięcej, jeśli ma się przynajmniej 2 granaty (dowolnych odmian). Pyłek z kwiatka na kwiatach przenoszą owady oraz – w małej ilości – wiatr.

Pąk kwiatowy granatu. Fot. Niepodlewam

Pąk kwiatowy granatu. Fot. Niepodlewam

Rozmnażanie: nasiona, sadzonki

Granat jest łatwy do rozmnożenia.

  • Nasiona – wysiew do doniczek o każdej porze roku, najlepiej zaraz po zjedzeniu galaretowej osłonki. Kiełkowanie trwa 7-21 dni.
  • Sadzonki – najlepiej ukorzeniają się sadzonki półzdrewniałe w kwietniu i maju (IV-V).

Wykorzystanie: osłonki nasion je się na surowo, np. w deserach, oraz robi z nich sok; korzenie i owoce są używane w medycynie ludowej w różnych rejonach świata; granat jest piękną rośliną ozdobną

Owoce (jagody) granatów są koloru czerwonego, różowego, fioletowego, brązowego (często mają różnobarwne przebarwienia).

Galaretowe osłonki nasion granatów mają cierpki słodko-kwaśny smak. Jest on różny w zależności od odmiany. Osłonki zwykle są koloru czerwonego, ale bywają też różowe oraz z odcieniami żółtym i białym. Poszczególne odmiany różnią się też wielkością owoców oraz rozmiarami i twardością pestek. Sok z granatów bardzo dobrze gasi pragnienie i ma właściwości lecznicze. Warto go pić!

Od wieków granat jest stosowany do leczenia m.in. miażdżycy, nadciśnienia, chwiejących zębów. Podawano go w celu przedłużenia starości w dobrym zdrowiu oraz pozbycia się tasiemców.

Zapylony kwiat granatu, z którego rozwinie się owoc. Fot. Niepodlewam

Zapylony kwiat granatu, z którego rozwinie się owoc. Fot. Niepodlewam

Zbiór owoców: sierpień – październik (VIII-X)

Cięcie: październik – luty (X-II)

Granat przycina się, gdy jest w stanie spoczynku, po zrzuceniu liści. Cięcie znosi bardzo dobrze. Nadaje się nawet na bonsai.

Bonsai z granatu w stylu dowolnym (jiyuka). Fot. Niepodlewam

Bonsai z granatu w stylu dowolnym (jiyuka). Fot. Niepodlewam

Najwygodniej granat przyciąć po wniesieniu na zimę do pomieszczenia. Można ściąć nawet 1/3 pędów.

Teoretycznie granat dobrze znosi cięcie także wiosną. Jednak wtedy kwitnie mniej obficie. Zawiązuje bowiem kwiaty na najmłodszych pędach, które wyrastają wiosną. Jeśli się je obetnie, kwiatów nie będzie.

Zaschnięte gałązki granatu powinny być wycięte wiosną. Zasadnicze cięcie wykonuje się w czasie spoczynku, najlepiej jesienią. Fot. Niepodlewam

Zaschnięte gałązki granatu powinny być wycięte wiosną. Zasadnicze cięcie wykonuje się w czasie spoczynku, najlepiej jesienią. Fot. Niepodlewam

Stanowisko: słoneczne

Latem granat potrzebuje bardzo dużo słońca. Na lato donicę z granatem najlepiej wynosić na taras, balkon lub do ogrodu (wcześniej musi być stopniowo przyzwyczajony do silnego nasłonecznienia).

Granat dobrze toleruje wiatr i zasolenie. Nadaje się np. na balkony nad morzem.

Pod koniec wrześniu (IX) albo na początku października (X), zanim wystąpią nocne przymrozki, granat trzeba wnieść do widnego pomieszczenia, w którym temperatura nie spadnie w czasie zimy poniżej 0 stopni Celsjusza.

Zimą granat przechodzi stan spoczynku. Nie powinien wtedy stać w ciepłym pokoju. Musi być ustawiony w chłodnym pomieszczeniu, najlepiej w temperaturze 3-6 stopni Celsjusza. To mogą być np. słabo lub wcale ogrzewany pokój, weranda, garaż, pomieszczenie gospodarcze, piwnica. KONIECZNIE z oknem!

Granat na zimę zrzuca liście. To naturalne zjawisko. W tym okresie nie wolno go nawozić. Podlewa się bardzo mało i tylko raz na 3-4 tygodnie.

Lato granat powinien spędzać na zewnątrz. Fot. Niepodlewam

Lato granat powinien spędzać na zewnątrz. Fot. Niepodlewam

Ziemia: przeciętna lub żyzna, przepuszczalna; odczyn pH 5,5-7,2

Przesadzanie: co 2 lata do trochę większej doniczki

Jeśli granat jest bardzo duży i trudno go przesadzić, trzeba usuwać co rok wierzchnią warstwę ziemi w donicy i dosypywać świeżej.

Podlewanie: zimą – bardzo oszczędne (raz na 3-4 tygodnie), latem – umiarkowane

Latem granat powinien mieć ziemię zawsze wilgotną lecz nie mokrą. Zimą zaś ziemia powinna być sucha.

Granat podlewa się wodą z kranu, ale odstałą (w temperaturze pokojowej), także zimą.

Takie liście granat ma w czerwcu. Fot. Niepodlewam

Takie liście granat ma w czerwcu. Fot. Niepodlewam

Nawożenie: co 2 tygodnie od kwietnia do połowy lipca (IV-VII)

Granat można zasilać nawozem sztucznym do kwiatów doniczkowych kwitnących albo naturalnym, np. na bazie odchodów z dżdżownic.

Odporność na mróz: do minus 15 stopni Celsjusza

Granat dobrze znosi przymrozki. Lepiej jednak unikać zostawiania go na zewnątrz do późnej jesieni, bo mogą mu przemarznąć najmłodsze gałązki (gorzej wtedy kwitnie). W gruncie polskiej zimy nie potrafi przetrwać.

Zimę granat musi spędzać w pomieszczeniu widnym, bez mrozu.

Niezerwane owoce granatu zasychają na gałęziach. Fot. Niepodlewam

Niezerwane owoce granatu zasychają na gałęziach. Fot. Niepodlewam

Choroby i szkodniki: odporny

Granat choruje rzadko. Powodem złej kondycji są zwykle warunki podczas zimowania, czyli zbyt wysoka temperatura i nadmierne podlewanie.

Ciekawe odmiany grantów

  • Alba Plena – kwiaty pełne, białe
  • Flore Pleno – kwiaty pełne, pomarańczowe
  • Legrellei – kwiaty pełne, biało-czerwonem
  • Nana – kwiaty pojedyncze, pomarańczowe
Granat Nana. Fot. Niepodlewam

Granat Nana. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Granat był uprawiany w Polsce już w XIX wieku. Hodowano go głównie jako roślinę ozdobną i lek na chwiejące się zęby. Szczególnie lubiane były granaty o kwiatach pełnych. Uprawa granatów sprawiała trudności nawet ogrodnikom.
    „W wielu szklarniach wiejskich widywaliśmy nieraz granatowe drzewa, zwłaszcza z kwiatem pełnym. Gdy kwitną, stanowią one wspaniałą ozdobę balkonów, podjazdów itp., ale w tem właśnie jest bieda, że kwitną mało, ubogo” – donosił „Ogrodnik Polski” w 1897 roku. I zalecał, aby tego uniknąć, ciąć granat już we wrześniu.
  • Na przełomie XIX i XX wieku było wiele przesądów dotyczących uprawy granatów. Wierzono np. że kwiaty granatów nie opadną, jeśli krzew zostanie otoczony wężową skórą. Pod korzenie granatów wkładano kamyk, by miały ładniejsze owoce. Pisał o tym Józef Rastafiński w książce „Zielnik czarodziejski to jest zbiór przesądów o roślinach” z 1893 roku.

Post Granat – uprawa, rozmnażanie, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Scindapsus złoty – uprawa, rozmnażanie, cięcie

$
0
0

Jest bardzo łatwy w uprawie. Scindapsus złoty to pnącze doniczkowe o ozdobnych liściach. Czyści powietrze ze szkodliwych substancji, np. formaldehydu.

Scindapsus złoty to pnącze do uprawy w donicach. Ma minimalne wymagania. Fot. Niepodlewam

Scindapsus złoty to pnącze do uprawy w donicach. Ma minimalne wymagania. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Epipremnum, Epipremnum złociste, Ołustek, Scindapsus, Scindapsus złociste, Scindapsus złocisty

Cechy: pnącze

W polskim klimacie scindapsus można uprawiać tylko w donicach. W krajach śródziemnomorskich, np. w Hiszpanii, scindapsus jest sadzony także w ogrodach.

Długość: 2-5 m

Kwiaty: bez wartości ozdobnej

Scindapsus złoty rzadko kwitnie na parapecie. Kwiaty, jest się pojawią, można przeoczyć. Mają kształt małej, niepozornej kolby.

Liście: zielone, żółto-zielone lub biało-zielone

Scindapsus złoty jest ozdobny z liści. Liście są zwykle pstre (dwukolorowe), najczęściej zielone w żółte, nieregularne plamy i smugi (inne na każdym liściu). Rzadziej (u niektórych odmian) liście są zielone z białymi plamami lub całe zielone.

Ilość jasnych plam i smug zależy od odmiany oraz stanowiska. Scindapsusy bardziej zielone lepiej tolerują cień, niż odmiany z dużą ilością plam. Jeżeli scindapsus złoty jest uprawiany w cieniu, jego liście zielenieją i mają mniej ozdobnych smug.

Uwaga! Scindapsusy za pomocą liści usuwają z powietrza w mieszkaniu trujące substancje: benzen, formaldehyd, ksylen i toluen. Potwierdziły to badania amerykańskiej Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA).

Scindapsus złoty Marble Queen to jedna z najpiękniejszych odmian. Białe smugi mają odcień jasnego marmuru. Fot. Niepodlewam

Scindapsus złoty Marble Queen to jedna z najpiękniejszych odmian. Białe smugi mają odcień jasnego marmuru. Fot. Niepodlewam

Rozmnażanie: sadzonki wierzchołkowe i pędowe

Scindapsus złoty bardzo łatwo się rozmnaża z sadzonek. Najlepiej ukorzeniają się w kwietniu i maju (IV-V) oraz sierpniu (VIII).

Sadzonki scindapsusa, najlepiej z 3-4 liśćmi, sadzi się od razu do ziemi, po 3-4 w donicy. Szybko się ukorzeniają.

Jeśli sadzonki scindapsusa umieści się w wodzie, po około 14 dniach wypuszczą korzenie. Takie sadzonki także można posadzić w ziemi (korzenie, jeżeli są długie, trzeba skrócić).

Scindapsus złoty nadaje się do uprawy hydroponicznej.

Scindapsus złoty w uprawie hydroponicznej. Fot. Niepodlewam

Scindapsus złoty w uprawie hydroponicznej. Fot. Niepodlewam

Cięcie: marzec – lipiec (III-VII)

Scindapsus złoty dobrze znosi cięcie także w innych miesiącach. Pędy przycięte wiosną można pociąć na mniejsze kawałki i ukorzenić.

Scindapsus złoty dość niechętnie się rozgałęzia (zwłaszcza gdy ma mało światła), nawet jeśli jest przycinany. Dlatego w donicy najlepiej sadzić po 3-4 rośliny. Gdy są za długie, trzeba je przyciąć (można ściąć nawet połowę) albo ukorzenić sadzonki i wyhodować młode scindapsusy.

Stanowisko: słoneczne (lecz nie w pełnym słońcu) oraz półcień

Scindapsus złoty nie jest wybredny co do ilości słońca. Dobrze rośnie nawet w cieniu. Jednak wtedy jest mniej gęsty, a jego liście są bardziej zielone (prawie nie ma na nich kolorowych smug).

Scindapsus złoty najbardziej lubi jasne stanowiska, lekko zacienione np. firanką. Wtedy ma ładnie wybarwione białe lub żółte smugi na liściach.

Scindapsus złoty to jedna z najłatwiejszych w uprawie roślin doniczkowych. Świetnie rośnie w domu. Doskonale znosi uprawę zarówno w mieszkaniach chłodnych, jak i przegrzewanych zimą.

Ziemia: przeciętna lub żyzna, przepuszczalna; odczyn lekko kwaśny pH 5,5-6,5

Scindapsus złoty dobrze toleruje nawet mało żyzną ziemię.

Przesadzanie: co 1-2 lata do trochę większej doniczki

Stare scindapsusy osiągają nawet 5 metrów długości. Trudno je wtedy zdjąć z podpór czy ścian. Takim okazom najlepiej dosypywać świeżej ziemi (po usunięciu warstwy starej ziemi z donicy).

Najwygodniej jest scindapsus złoty odmładzać co 1-3 lata, czyli rozmnażać z młodych sadzonek. Stary egzemplarz, gdy sadzonki się ukorzenią, trzeba wyrzucić, np. na kompost.

Podlewanie: umiarkowane

Scindapsus złoty dobrze znosi okresowe przesuszenie.

Nawożenie: co 2 tygodnie od marca do października (III-X)

Scindapsus złoty można zasilać nawozem sztucznym do kwiatów doniczkowych ozdobnych z liści albo naturalnym, np. na bazie odchodów z dżdżownic.

Odporność na mróz: brak

Scindapsus złoty dobrze wytrzymuje spadki temperatury do około 5 stopni Celsjusza. W ogrodzie i na balkonie uprawia się go zwykle w donicach, jako uzupełnienie kompozycji kwiatowych. Przez zimę wystarczy przechować 1-2 donice z takimi kompozycjami, by mieć wiosną matecznik na sadzonki.

Choroby i szkodniki: odporny

Scindapsus złoty choruje rzadko. Nie lubią go także szkodniki. Powodem złej kondycji jest zwykle nadmierne podlewanie albo jego brak.

Ciekawe odmiany scindapsusów złotych

  • Enjoy – liście biało-zielone
  • Golden Queen – liście żółto-zielone
  • Marble Queen – liście biało-zielone
  • Neon – liście złocistozielone
Scindapsus złoty Enjoy to odmiana o biało-zielonych liściach. Fot. Niepodlewam

Scindapsus złoty Enjoy to odmiana o biało-zielonych liściach. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Nazwą scindapsus zwykle określa się scindapsusa złocistego. W mieszkaniach uprawiane są także inne gatunki scindapsusów, ale rzadziej. To m.in. scindapsus lekarski i scindapsus pstry.

Post Scindapsus złoty – uprawa, rozmnażanie, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Narcyzy doniczkowe – uprawa w domu

$
0
0

Najwygodniej kupować je wiosną w sklepach. Narcyzy doniczkowe można też wyhodować z własnych cebul. To wspaniała dekoracja domu.

Do uprawy doniczkowej nadają się wszystkie narcyzy, zarówno wysokie, jak i niskie. Fot. Flower Council of Holland/thejoyofplants.co.uk

Do uprawy doniczkowej nadają się wszystkie narcyzy, zarówno wysokie, jak i niskie. Fot. Flower Council of Holland/thejoyofplants.co.uk

Narcyz to roślina cebulowa. Nadaje się zarówno do uprawy w ogrodzie, jak i na parapecie. Inne jego nazwy to narcyz żonkil oraz żonkil.

Narcyzy doniczkowe można:

1. Kupić w sklepie – pojawiają się w sprzedaży w lutym i marcu (II-III). Kosztują niewiele. Najczęściej są sadzone w malutkich doniczkach po jednej lub kilka sztuk. Mają już pąki kwiatowe lub rozwinięte kwiaty. Takie narcyzy doniczkowe uprawia się w domu bardzo łatwo.

2. Wyhodować z własnych cebul – narcyzy sadzi się w doniczkach w sierpniu (VIII) i pierwszych dniach września (IX). Cebule muszą być KONIECZNIE duże. Umieszcza się je w ziemi tak, wystawały w 1/4 lub 1/3 nad powierzchnię ziemi.

Następnie doniczki trzeba umieścić w nieogrzewanej piwnicy aż do lutego (II). Raz w tygodniu narcyzy się podlewa. Można też doniczki zadołować na zimę w ogrodzie. Doniczki z narcyzami wykopuje się w lutym (II) podczas odwilży i przenosi do domu. Narcyzy doniczkowe z własnych cebul są średnio trudne do wyhodowania. Wygodniej je kupić (patrz punkt 1).

Do sadzenia w doniczkach nadają się tylko duże cebule. Przed sadzeniem trzeba usunąć stare korzenie. Fot. Niepodlewam

Do sadzenia w doniczkach nadają się tylko duże cebule. Przed sadzeniem trzeba usunąć stare korzenie. Fot. Niepodlewam

Gdy narcyzy doniczkowe wypuszczą liście i pąki kwiatowe, dalsza uprawa jest prosta.

Stanowisko

Narcyzy doniczkowe wypuszczające liście i kwiaty najlepiej ustawić w mieszkaniu w słonecznym miejscu. To mogą być np. parapet, stół, szafka. Tolerują także półcień.

Narcyzów nie należy wyjmować z malutkich doniczek, w których rosną, i przesadzać. O tej porze roku tego nie potrzebują. Poza tym podczas przesadzania łatwo narcyzy połamać.

Doniczki z narcyzami zwykle nie są ładne. Można je włożyć do dekoracyjnej osłonki, owinąć tkaniną czy wzorzystym papierem.

Narcyzy doniczkowe w kolorze żółrym i białym wystawione do ozdobnych pojemników. Fot. Flower Council of Holland/thejoyofplants.co.uk

Narcyzy doniczkowe w kolorze żółtym i białym wystawione do ozdobnych pojemników. Fot. Flower Council of Holland/thejoyofplants.co.uk

Temperatura

Narcyzy doniczkowe bardzo dobrze kwitną zarówno w ogrzewanych, jak i nieogrzewanych pomieszczeniach. Czas kwitnienia jest podobny.

Podlewanie

Narcyzy doniczkowe lubią podlewanie bardzo umiarkowane. Lepiej podlewać je za mało, niż za dużo.

Nawożenie

Nie jest potrzebne.

Pielęgnacja po przekwitnięciu

Narcyzy doniczkowe, gdy przekwitną, zaczynają zasychać. To normalne zjawisko. Tak przygotowują się do spoczynku.
Narcyzy doniczkowe, które kwitły w domu, nie nadają się do uprawy w kolejnym roku na parapecie. Ich cebule są zbyt słabe. Przekwitłe narcyzy doniczkowe trzeba:

  • Wyrzucić
  • Przesadzić do ogrodu – najpierw narcyzy doniczkowe podlewa się coraz mniej, aż zaschną im liście Póki liście są zielone, nie należy och obrywać, bo odżywiają cebulę. Następnie cebule narcyzów wyjmuje się z ziemi. Przechowuje się je w miejscy suchym i ciemnym, najlepiej w temperaturze 15-20 stopni Celsjusza, aż do sadzenia w ogrodzie.

W ogrodzie narcyzy (żonkile) sadzi się w sierpniu (VIII) oraz pierwszych dnia września (IX). Po posadzeniu zaczynają się ukorzeniać. Powinny zakwitnąć wiosną.

W ogrodzie narcyzy wschodzą w drugiej połowie marca (III), a zakwitają w kwietniu (IV). Narcyzy doniczkowe kwitną od kilku do kilkunastu tygodni wcześniej. Niepodlewam

W ogrodzie narcyzy wschodzą w drugiej połowie marca (III), a zakwitają w kwietniu (IV). Narcyzy doniczkowe kwitną od kilku do kilkunastu tygodni wcześniej. Fot. Niepodlewam

Post Narcyzy doniczkowe – uprawa w domu pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Herbata chińska – uprawa, rozmnażanie, cięcie

$
0
0

Ma białe, pachnące kwiaty. Herbata chińska lubi kwaśną ziemię, częste podlewanie i słońce. Zimę musi spędzać w chłodnym pomieszczeniu. Inne nazwy: Camellia sinensis, Drzewo herbaciane, Herbata, Kamelia chińska, Krzew herbaciany, Thea sinensis Cechy: krzew wiecznie zielony W polskim klimacie herbata chińska można być uprawiana tylko w donicach na parapecie albo w oranżerii. Lato lubi spędzać […]

Post Herbata chińska – uprawa, rozmnażanie, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Viewing all 161 articles
Browse latest View live